Pierwszy raz zrobiłam ciasto drożdżowe z użyciem mąki orkiszowej i to razowej. W smaku takie inne, ciasto jakby gęściejsze, ale na pewno zdrowsze :)).
składniki:
200 g mąki do wypieku ciast drożdżowych
200 g mąki orkiszowej - razowej
1 opakowanie suszonych drożdży
100 g cukru ( można dać więcej, ja chciałam mniej słodko :) )
cukier waniliowy
150 - 170 ml letniego mleka
1 jajko
2 żółtka
60 g roztopionego masła
oraz
0,5 kg rabarbaru
dżem malinowy wysoko słodzony ( użyłam firmy KRAKUS - polecam, bardzo dobry, taki eko )
przygotowanie:
obie mąki przesiałam do większej miski, zrobiłam mały dołek, wsypałam do niego suche drożdże, posypałam delikatnie cukrem, polałam mlekiem, oprószyłam mąką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. gdy zaczyn leciutko podrósł dodałam jajka wymieszane z cukrem i cukrem waniliowym, oraz resztę letniego mleka i delikatnie zarobiłam ciasto. chwilkę wyrabiałam, a następnie dodałam roztopione, ale nie gorące masło i całość wyrabiałam ok. 10 minut do momentu, aż ciasto stało się lśniące i odstawało od ręki.
wyrobione ciasto ułożyłam w misce, miskę przykryłam ściereczką i odstawiłam w miejsce ciepłe ( bez przeciągu ) na 1,5 godziny do wyrośnięcia - ciasto musi podwoić objętość.
nadzienie:
rabarbar opłukałam, obrałam, pokroiłam na drobne kawałki 0.5 cm, wrzuciłam do miseczki, dodałam 4 - 5 pełnych łyżek dżemu i całość wymieszałam.
wyrośnięte ciasto przełożyłam na stolnicę, delikatnie przegniotłam, podzieliłam na 16 małych części z której formowałam kulki, kciukiem wgniatałam środek i nakładałam przygotowany rabarbar. takie bułeczki układałam na blaszce w odstępach. z wierzchu brzegi bułeczek wokół rabarbaru posmarowałam rozbełtanym jajkiem.
piekłam 25 minut w piekarniku nagrzanym na 175 stopni.
przestudzone bułeczki posypałam cukrem pudrem. smacznego :).
Nigdy nic nie piekłam z mąką orkiszową. Jadłam tylko kupne bułki orkiszowe. Chyba w końcu spróbuję bo twoje bułeczki bardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcudeńka! :)
OdpowiedzUsuńPorywam jedną:)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńpyszności! muszę chyba kupić rabarbar:)
OdpowiedzUsuńpycha i ten rabarbar :D
OdpowiedzUsuńBiedactwo! Trzymaj się jutro dzielnie i nie daj dentyście! :)
OdpowiedzUsuńTakie drożdżóweczki uwielbiam! Razowe na pewno zdrowsze. Musze spróbować takiej wersji.
jejku, ale mi narobiłaś smaka na rabarbar :) Niedobra jesteś :P
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich bułeczek, ani w ogóle drożdżowego z mąki orkiszowej - ale na pewno bardzo by mi Twój wypiek smakował !
OdpowiedzUsuńidzie pora na rabarbar...moja ulubiona, wręcz...lubię zajadać go żywcem;p buźkę wykrzywia jak nie wiem co, ale smakuje wybornie;)
OdpowiedzUsuńWitam! Przyjmij nominacje do nagrody Liebster Awards :) http://smakolyki-moniki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej zabawy :)