Mikołaj w tym roku był bardzo hojny i pod choinką czekał na mnie również prezent kulinarny :). Gdy rozpakowałam wielkie pudełko zobaczyłam dwie patelnie: wok i patelnię grillową :).
Radość była ogromna, bo bardzo lubię nowe gadżety do kuchni :). Dzisiaj zrobiliśmy danie testowe na patelni grillowej. Ponieważ nie jadamy mięsa, a w domu akurat z ryb był tylko łosoś padło na łososia.
Kawałek łososia posypanego solą, pieprzem i wysmarowanego oliwą z oliwek ułożyłam na dobrze rozgrzanej patelni grillowej i grillowałam z każdej strony, aż mięso było wysmażone.
Grillowany łosoś był miękki w środku i lekko chrupiący z zewnątrz. Skropiony sokiem z cytryny, z ryżem i kiełkami smakował bardzo :).
Polecam patelnię grillową Tefal. To bardzo fajna rzecz i warto taką w kuchni mieć :).
widzę, że miałyśmy identycznego Mikołaja. U mnie pod choinką też była patelnia grillowa. Będę ją testować w niedziele
OdpowiedzUsuńPiękny prezent;) widzę, że w tym roku Mikołaj miał jakiś szczególny urodzaj na patelnie...;) 6 grudnia dostałam cermiczną - rewelacyjna! Miłego testowania życzę, bo to najprzyjemniejsze!
OdpowiedzUsuńUleńko,mam trzy woki.Bo kocham wyjątkowo kuchnię chińską i moi bliscy zadbali o to abym miała na czym im gotować przysmaki chińskie,wiec wiem jaka jesteś zadowolona.Dzisiaj kupiłam czarny sos chiński i właśnie myślę,co przygotować.Więc jak coś zrobię to dam Ci znać abyś mogła wypróbować swój wook.Proszę,zajrzyj skoro nie jesz mięsa na mój przepis na dorsza po chińsku i zrób go.Niesamowity smak:))Ja jadłam go w restauracji Moon w Gdyni i zawsze chciałam nauczyć się sama go przygotowywać.Taki był dobry.Metodą prób i błędów,nauczyłam się...jest boski,więc polecam.`
OdpowiedzUsuńTo dopiero smakowite testy :)
OdpowiedzUsuńMam podobną grillówkę i jestem z niej baaardzo zadowolona :) Powodzenia w smażeniu! :))
OdpowiedzUsuńA do mnie ten Mikołaj nie trafił:( Powodzenia w testowaniu.
OdpowiedzUsuńoch, zazdroszczę patelni;)
OdpowiedzUsuńczekam na jakąś super propozycję;)