sobota, 16 maja 2015

Orkiszowe ciasteczka maślane.

Ciasteczek nigdy za wiele, przynajmniej u mnie  :-). Ponieważ nie kupuję gotowych ciast i ciasteczek, co jakiś czas je piekę.

Te ciasteczka należą do grupy tych szybko znikających. Są kruche, nie za słodkie i wołają  „zjedz mnie” : D.

Przepis niby prosty, a  jest mały haczyk. Mi wyszły za drugim podejściem. Ale te "nieudane" też się sprzedały i szybko zniknęły w buzi głodomora domowego. Ważnym bardzo  jest dobre schłodzenie ciasta w lodówce gdy je wyrobimy, a gdy uformujemy ciastka bardzo ważne by zrobić to szybko i od razu wstawić do dobrze nagrzanego piekarnika. Ponieważ ciasteczka są mocno maślane, zapobiegnie to ich "rozlewaniu" w piekarniku i ładnie zachowają kształt i wygląd. 


Źródło przepisu: Klik. W moim przepisie mąkę pszenną zastąpiłam jasną orkiszową.


Smacznego :-)

5 komentarzy:

  1. Urocze ciasteczka, domowe najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dziecka lubiłam domowe kruche ciasteczka takie lekko podpalone. Takie jakieś zboczenie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do schrupania i paluszków oblizywania z okruszków :-)

    OdpowiedzUsuń