pomysł na takie knedle stąd - kilk. a poniżej jak je przygotowałam. było bardzooo smacznie :)
składniki:
ok. 400 g ugotowanych ziemniaków
150 - 160 g mąki pszennej
duża szczypta soli
duża szczypta cukru
2 jajka
oraz umyte truskawki
przygotowanie:
przeciśnięte przez praskę ziemniaki przełożyłam do miseczki, dodałam mąkę, cukier, sól, jajka i zagniotłam. moje ziemniaki były dosyć klejące, więc w trakcie zagniatania ciasta podsypywałam sporo mąką. z ciasta na desce uformowałam wałki, odcinałam nożem kawałki i ręcznie formowałam placuszki, w środek wkładałam małą truskawkę lub pół dużej, zlepiałam i formowałam dłońmi kulki.
knedle trzeba gotować od razu, bo gdy czekają na ugotowanie ciasto się rozpływa. najlepiej więc robić i wrzucać na osolony wrzątek. gotujemy ok. 3 - 4 minut.
dodatki:
1 pełna duża łyżka drobniutko posiekanych orzechów włoskich
1,5 - 2 łyżki brązowego cukru
1 łyżka masła
śmietana 18%
przygotowanie:
orzechy razem z cukrem wrzuciłam na małą patelnię i chwilkę podgrzewałam, dodałam masło i wymieszałam.
gotowe, odsączone z wody knedle przekładałam na patelnię z orzechowym cukrem, obtaczałam, przekładałam na talerz i polewałam śmietanką.
a ja cały dziś myślę o knedlach, a tu knedle u Ciebie ;) pychotka :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe :) I pewnie pyszne.
OdpowiedzUsuńZa knedla nawet się nie zabieram...Chylę czoła:-) Wyglądają obłędnie...
OdpowiedzUsuńo matko, czysta rozpusta!;)) ale bym zjadła!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam knedli! Wyglądają wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńUlu, chociaż sobie popatrzę na te knedelki cudne. Przepadamy za takimi specjałami, jednak dieta mojego M. nie pozwala. Twoje czekoladowe naleśniki smażyłam w tajemnicy :-)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńBardzo kuszące te knedle! I jeszcze te orzechy... Mniam:)
OdpowiedzUsuńAch te knedliczki! I ta orzechowa posypka...Wczoraj jednak zaniemogłam i nie zrobiłam knedli- dopadł mnie leń niemiłosierny! A teraz tak zjadłabym choć jednego knedelka...
OdpowiedzUsuńo jaaaaaa! mniam!
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałości! Tak bardzo mi się marzy choć dwa, no może cztery, Twoje knedle na moim talerzu :)
OdpowiedzUsuńświetna posypka:D choć dla mojego ten obiad to deser:P
OdpowiedzUsuń