Te drożdżowe bułeczki z różanym nadzieniem zawdzięczają swą nazwę szczególnym właściwościom - zdecydowanie poprawiają nastrój :). Polecam :).
Składniki:
1/2 kg mąki
1/2 kostki drożdży
12 łyżek cukru
1/2 kostki masła ( 100 g )
2 jajka
szklanka mleka
konfitura z płatków róży
płatki migdałów lub siekane orzechy
lukier
Przygotowanie:
Zaczyn: do małej miseczki wsypałam drożdże, 2 łyżki cukru i 1 łyżkę mąki. Dodałam trochę ciepłego mleka, ale nie gorącego, wymieszałam i odstawiłam do wyrośnięcia.
Resztę mąki przesiałam do miski, dodałam pozostały cukier, jajka, resztę mleka oraz wyrośnięty zaczyn. Delikatnie wyrobiłam ciasto. Masło rozpuściłam w garnuszku na małym ogniu i przestudzone dodałam do wyrabianego ciasta. Całość dobrze wyrabiałam ręką, aż ciasto " odstawało do ręki", wtedy delikatnie oprószyłam je z wierzchu mąką, przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę. Gdy wyrosło rozwałkowałam je na stolnicy na kształt mniej więcej kwadratu 35 na 35 cm. , posmarowałam konfiturą, zwinęłam w rulonik, kroiłam na kawałki grubości 3 cm i układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę posypałam płatkami migdałów. Piekłam na rumianozłoty kolor ok. 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika i ostudzeniu, bułeczki delikatnie polukrowałam.