Najsłynniejsza beza na swiecie - tort Pavlova. Jak zaczynasz ją jesć nie możesz przestać. Chrupka z zewnątrz, piankowa i delikatna w srodku. Wypełniona pysznym kremem i udekorowana swieżymi owocami. To moja pierwsza beza Pavlova. Wyszła idealnie i wzbudziła zachwyt. Wykonanie jest bardzo proste. Jeżeli komus się wydaje, że to trudny deser to się myli. Beza jest bardzo prostym wypiekiem. Kto nie robił jeszcze Pavlovej niech się odważy. Jest boska!
Składniki:
7 białek ze sredniej wielkosci jajek
300 g cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli
Krem:
600 ml kremówki 30%
125 g mascarpone
2 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do 175 stopni (góra-dół)
Białka z dodatkiem soli ubij na sztywno. Pod koniec ubijania stopniowo dodaj cukier, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Na przygotowanej formie ułóż papier do pieczenia. Ubite białka przełóż na papier starając się otrzymać formę okręgu.
Bezę wstaw do nagrzanego piekarnika i od razu zmniejsz temperaturę do 150 stopni. Piecz przez 90 minut. Następnie wyłącz piekarnik i pozostaw bezę w piekarniku aż do jego całkowitego wystygnięcia.
Smietanę kremówkę ubij, dodając pod koniec ubijania ser mascarpone i cukier puder.
Na gotowej, wystudzonej bezie ułóż krem ( w trakcie pieczenia beza od góry może lekko popękać, przez te szczelinki wkładamy delikatnie do srodka krem, resztę na wierzchu ). Dekorujemy malinami i borówkami.
Smacznego :-)
Zawsze powtarzam, że Pavlova to królowa wśród ciast i tak też twoja wygląda - po królewsku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! to mój debiut!
Usuńpyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny! Wyszedł naprawde uroczo ;)
OdpowiedzUsuń