Do przygotowania tych roladek zainspirował mnie przepis z książki Marty Gessler ''Kolory smaków''. Książkę dostałam ponad pół roku temu w prezencie. Od razu bardzo mi się spodobała i szybko przetestowałam kilka przepisów. Wkrótce napiszę Wam o niej więcej.
Przepis na roladki z soli troszkę zmodyfikowałam. W oryginale ryba jest przygotowana w wersji pieczonej, ja z powodu zaleceń dietetycznych stworzyłam to danie na parze. Wyszło doskonale! Podczas gotowania w paczuszkach z solą wytworzył się pyszny sos maslano-cytrynowy, a smak ryby stał się bardzo delikatny.
Doskonałymi dodatkami do tak przygotowanej ryby są warzywa ugotowane na parze.
Przepis jest wart wypróbowania. Polecam!
Składniki:
6 filetów soli ( u mnie nie mrożona )
sól, pieprz
zielone oliwki
sok z cytryny
masło
mleko
Przygotowanie:
Filety moczymy w mleku przez kilka godzin. Delikatnie płuczemy i osuszamy ręcznikiem kuchennym. Doprawiamy solą i pieprzem. Zwijamy w roladkę, wkładając do srodka 2-3 oliwki. Pojedyncze roladki układamy na kawałkach folii aluminiowej, skrapiamy mocno sokiem z cytryny i dodajemy po kawałku masła. Paczuszki szczelnie zamykamy, gotujemy w koszyczku do gotowania na parze przez 10 minut. Podajemy z młodymi ziemniakami i młodą cukinią ugotowanymi na parze.
A poniżej wersja z ryżem parboiled ;-)
Smacznego.