środa, 12 czerwca 2013

Knedle z truskawkami w orzechowej panierce polane śmietaną.



pomysł na takie knedle stąd - kilk. a poniżej jak je przygotowałam. było bardzooo smacznie :)

składniki: 
 
ok. 400 g ugotowanych ziemniaków
150 - 160 g mąki pszennej
duża szczypta soli
duża szczypta cukru
2 jajka

oraz umyte truskawki 

przygotowanie:

przeciśnięte przez praskę ziemniaki przełożyłam do miseczki, dodałam mąkę, cukier, sól, jajka i zagniotłam. moje ziemniaki  były dosyć klejące, więc w trakcie zagniatania ciasta podsypywałam sporo mąką. z ciasta na desce uformowałam wałki, odcinałam nożem kawałki i ręcznie formowałam placuszki, w środek wkładałam małą truskawkę lub pół dużej, zlepiałam i formowałam dłońmi kulki.

knedle trzeba gotować od razu, bo gdy czekają na ugotowanie ciasto się rozpływa. najlepiej więc robić i wrzucać na osolony wrzątek. gotujemy ok. 3 - 4  minut.

dodatki:

1 pełna duża łyżka drobniutko posiekanych orzechów włoskich
1,5 - 2 łyżki brązowego cukru
1 łyżka masła

śmietana 18%

przygotowanie:

orzechy razem z cukrem wrzuciłam na małą patelnię i chwilkę podgrzewałam, dodałam masło i wymieszałam. 

gotowe, odsączone z wody knedle przekładałam na patelnię z orzechowym cukrem, obtaczałam, przekładałam na talerz i polewałam śmietanką.

smacznego :).







12 komentarzy:

  1. a ja cały dziś myślę o knedlach, a tu knedle u Ciebie ;) pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowe :) I pewnie pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za knedla nawet się nie zabieram...Chylę czoła:-) Wyglądają obłędnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. o matko, czysta rozpusta!;)) ale bym zjadła!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja dawno nie jadłam knedli! Wyglądają wspaniale! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulu, chociaż sobie popatrzę na te knedelki cudne. Przepadamy za takimi specjałami, jednak dieta mojego M. nie pozwala. Twoje czekoladowe naleśniki smażyłam w tajemnicy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo kuszące te knedle! I jeszcze te orzechy... Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach te knedliczki! I ta orzechowa posypka...Wczoraj jednak zaniemogłam i nie zrobiłam knedli- dopadł mnie leń niemiłosierny! A teraz tak zjadłabym choć jednego knedelka...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie wspaniałości! Tak bardzo mi się marzy choć dwa, no może cztery, Twoje knedle na moim talerzu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna posypka:D choć dla mojego ten obiad to deser:P

    OdpowiedzUsuń