Pomysł na taką tartę stąd - kilk. Pominęłam fenkuł, ponieważ w moim domu to nie przejdzie. Staram się przemycać świeży koperek, ale i tak często zostaje dostrzeżony i potem jest niezadowolenie i skrzywiona mina, że "znowu to zielone świństwo dodałaś". Dlatego pominęłam fenkuł, bo z powodu całej bulwy kopru włoskiego w tarcie byłaby ogromna awantura ;).
Po przepis zapraszam na stronę autorki. Od siebie napiszę tylko to, że ciasto kruche przygotowałam z użyciem tylko żółtek jaja (bez białka), ponieważ nie lubię ciast kruchych z białkiem. No i druga rzecz, ode mnie wskazówka czy może uwaga. Gdy wylejecie masę jajeczno-śmietanową na tartę i będziecie układać kawałki ryby i grillowanej papryki, trzeba to zrobić b. szybko i szybko wstawić tartę do piekarnika. W przeciwnym razie papryka będzie "tonąć" w masie jajecznej. Najlepiej chyba zrobić to na kratce wyciągniętej z piekarnika, a potem szybko ją wsunąć, wtedy też elementy tarty nam się nie poruszą. U mnie trochę się poprzesuwały, no ale manualnie nie jestem najlepsza w takich sprawach :/. Tak, czy inaczej tarta bardzo smaczna. Polecam :).
Ale fajna tarta, taka kolorowa, i papryka grillowana super to połączyłaś
OdpowiedzUsuńO! To miałyśmy dziś obie dzień z tartą:) Ale twoja smakowiciej wygląda!
OdpowiedzUsuńależ smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńmimo braku fenkułu i tak wygląda super!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jutro mam w planach przygotować tartę:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńtarty to zdecydowanie coś dla mnie! czasem robię z tuńczykiem, z pstrągiem chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńO rany ale to musi byc dobre:)
OdpowiedzUsuńTaką tartę to ja chętnie poproszę:-)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńJak nie piękny jesiotr, to super rybna tarta ! Chciałoby się zjeść, oj chciało...
OdpowiedzUsuńdawno nie było u mnie słonej tarty, a wersja z rybką - musiała być pyszna:)
OdpowiedzUsuńUleńka, ....piękna ta tarta, z zielonym świństwem czy bez ;**
OdpowiedzUsuńdzięki Ola ;)
Usuń