niedziela, 29 grudnia 2013

Krem z selera i czipsy selerowe.


Po świątecznych ciężkich i obfitych posiłkach pora  na lżejsze i zdrowsze jedzenie. Dzisiaj krem z selera.

Seler to bulwa szczęścia i zdrowia. Ta niepozorna bulwa, której zapach nie wszystkim odpowiada kryje w środku ogromne ilości dobra odżywczego i leczniczego. Seler jest niskokaloryczny polecany więc szczególnie dla osób dbających o linię, dlatego, że zawiera ujemne ilości kalorii tzn: że więcej kalorii zużywamy na trawienie go niż tak naprawdę on ich zawiera. Średni seler ma mniej więcej  7 kalorii, a naciowy ma ich podobno jeszcze mniej.

Działa również bakteriobójczo i uspokajająco. Zawiera dużo przeciwutleniaczy, witaminy C i E, chroni skórę i cały organizm przed wolnymi rodnikami, a tym samym przed nowotworami.

Także "żyć nie umierać i spożywać selera" :) 


Przepis usłyszałam w TV w jednym z programów kulinarnych i odtworzyłam. 


składniki:

1 średni w kierunku większego seler
2 małe ziemniaki
2 pory
2-3 szalotki
śmietana kremówka opcjonalnie
2-3 szklanki domowego bulionu warzywnego
2 ząbki czosnku
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
oliwa

przygotowanie:
Szalotkę drobno kroimy, od pora usuwamy zielone liście, a białe części kroimy w cienkie talarki, czosnek obieramy, drobniutko kroimy lub przeciskamy przez praskę. Te trzy składniki wrzucamy do garnka i przysmażamy na odrobinie oliwy mieszając. Ziemniaki  i selera (z naszego selera odcinamy kawałek i odkładamy na bok) obieramy i kroimy  w kostkę, dodajemy do cebuli i czosnku, smażymy przez chwilę, po czym dolewamy bulion. Całość gotujemy  na małym ogniu, aż warzywa  będą miękkie. W między czasie odkrojona i odłożoną na boku część selera kroimy lub ścieramy na tarce na cieniutkie plastry. Przekładamy do miseczki, solimy, polewamy delikatnie oliwą i mieszamy. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, pokrojone plastry selera układamy na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do dobrze nagrzanego piekarnika na 10 minut (uwaga, żeby nie spalić!).  Gdy warzywa w naszej zupie krem będą miękkie  używamy wtedy blendera i miksujemy całość na gładką masę. Zagotowujemy, doprawiamy do smaku gałką muszkatołową (ścieramy na drobnej tarce), solą i świeżo mielonym pieprzem. Możemy dodać też trochę śmietanki. Podajemy z czipsami selerowymi ułożonymi na wierzchu. Możemy również podawać z grzankami. 

Smacznego :).



17 komentarzy:

  1. Dla mnie to zupełnie cos nowego:-) Zapisuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Samo zdrowie na talerzu , ciekawy przepis

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takiej zupy jeszcze nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś takie zupy uważałam za wynalazki, dziś je uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zupę krem z selerem nawet moi domownicy zjadają, ale surówki już niestety nie:-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Już dawno przymierzam się do tej zupki:-) Spełnienia marzeń w Nowym Roku i wszelkiej pomyślności:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam sedecznie do teczy smaków 3 :) kolor żółty czeka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. masz rację, po świętach przyda się coś lżejszego:))

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam seler! takie czipsy bardzo fajna rzecz

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech taneczny lekki krok
    będzie z Tobą cały rok.
    Niech prowadzi Cię bez stresu,
    od sukcesu do sukcesu!
    Szczęśliwego Nowego Roku.
    przesyła cały Potravel, czyli
    Agnieszka, Kuba i Zosia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Krem z selera przepyszny:) Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Te chipsy bardzo mnie zaciekawiły i na pewno je zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to mój ulubiony krem! z selera robię też czasem dzieciom frytki, pyszne są !

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem pierwszy raz na Twoim blogu i bardzo mi się podoba, będę tu często zaglądała :-) zapraszam na mojego bloga :-)
    www.kuchniaipodroze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny przepis! Muszę zrobić taki krem z selera!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna zupka :) bardzo lubię krem z selera a dawno nie jadłam, muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń