Lekkie ciasto na puszystym biszkopcie. Z kremem z jogurtu greckiego, uwieńczone malinami. Bardzo przyjemnie się robi, jest łatwe, a przy tym efektowne.
Bardzo lubię takie desery, bardziej nawet od lodów w upalne dni. To dla mnie pozycja obowiązkowa, szczególnie teraz, kiedy można cieszyć się wakacyjną przygodą.
Składniki i przygotowanie biszkoptu:
4 wiejskie jajka
4 pełne łyżki mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 pełne łyżki cukru pudru
Białka ubijamy na sztywno. W trakcie ubijania dodajemy po jednym żółtku ciągle mieszając. Gdy piana będzie sztywna dodajemy cukier i chwilę mieszamy. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia przesiewamy. Energicznymi ruchami, szybko mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25 min.
Krem jogurtowy:
2 greckie jogurty, duże
6 łyżeczek żelatyny
4 czubate łyżki cukru pudru
kilka kropel soku z cytryny
kilka kropel soku z cytryny
Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilosci wody. Jogurty przekładamy do miseczki, dodajemy cukier, mieszamy. Żelatynę delikatnie podgrzewamy do rozpuszczenia - uwaga! nie może się zagotować. Studzimy rozpuszczoną żelatynę i delikatnie łączymy z masą jogurtowo-cukrową.
Gotowy biszkopt układany w naczyniu. Przekładamy na niego masę jogurtową i wstawiamy na 10 min do zamrażalnika. Po tym czasie na wierzchu ciasta układamy maliny lub inne owoce i na kolejne kilka godzin najlepiej wstawiamy ciasto do lodówki, aż masa dobrze zastygnie. Dekorujemy miętą. Podajemy schłodzone.
Smacznego ;-)