Ma głęboki smak pieczonych pomidorów i czosnku. Lekko słodkawa z posmakiem świeżych gałązek pieczonego tymianku. Najlepsza jest we wrześniu z mocno dojrzałych polnych pomidorów. Pomidory z innych pór roku nie nadają się. Ja użyłam czerwonych i kilku żółtych. Zupa jest prze smaczna, a przygotowanie jej bardzo proste.
Składniki:
1,5 kg polnych pomidorów, dobrze dojrzałych
pęczek natki pietruszki
4 duże ząbki polskiego czosnku
kilka gałązek świeżego tymianku
sól
pieprz z moździerza
łyżka płynnego miodu wielokwiatowego
olej z rzepaku , ja użyłam takiego, który kupuję od gospodyni, która sama "wyciska" z rzepaku,
ale może być też oliwa z oliwek
1/2 średniej cebuli
1/2 średniej cebuli
domowy bulion drobiowy przygotowany wcześniej ( u mnie przygotowany z 1/2 mniejszego kurczaka z wolnego wybiegu i warzyw: pietruszki, marchewki, cebuli, selera )
Przygotowanie:
Piekarnik ustawiamy na temp. 180 stopni. Pomidory myjemy, osuszamy i przekrawamy na pół (większe na ćwiartki), układamy w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, dodajemy obrany czosnek, pokrojoną w piórka cebulę, na wierzchu układamy gałązki świeżego tymianku oraz gałązki natki pietruszki. Całość oprószamy solą i pieprzem, polewamy miodem i skrapiamy oliwą. Pieczemy w piekarniku 30 min, aż pomidory puszczą sok.
Upieczone pomidory razem z sosem który się wytworzył przy pieczeniu przekładamy do naczynia, studzimy, a następnie blendujemy. Ja lubię kiedy zupa jest gładka i nie ma grudek, więc dodatkowo zblendowane pomidory przecieram przez sitko.
Przetarte do rondla pomidory zalewamy bulionem drobiowym pilnując, aby zupa miała właściwą konsystencję, nie była za gęsta ale też niezbyt rzadka , u mnie ok. 1 szklanki. Chwilkę podgrzewamy zupę na małym ogniu, dodatkowo doprawiamy solą i pieprzem do smaku jeśli jest taka potrzeba. Podajemy posypaną świeżą, drobniutko posiekaną natką pietruszki oraz ze świeżą ciabattą.
Smacznego.
ostatnio tez robiłam z pieczonych pomidorów i to chyba najlepsza pomidorowa na świecie!
OdpowiedzUsuńNie jadłam takiej pomidorówki, na pewno fajnie smakuje:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam pomidorówki z pieczonych pomidorów. Muszę w końcu spróbować!
OdpowiedzUsuńWłaśnie z pieczonych pomidorów też jeszcze nie jadłam. Zapraszam do dodania przepisu do akcji Warzywa psiankowate 2015 :) Jutro już ostatni dzień.
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszna zupa - uwielbiam pieczone pomidory, mają o wiele głębszy smak :)
OdpowiedzUsuńpomidorówka zawsze u nas wygrywa :) a z pieczonych pomidorów musi mieć wspaniały aromat :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupki. Czasami dodaje też cukinię :-) pycha :-)
OdpowiedzUsuńz pieczonych jest pyszna, głębia smaku gwarantowana! :)
OdpowiedzUsuń