O jej istnieniu dowiedziałam się i jej smak poznałam całkiem niedawno. Jest niezwykle delikatna, smaczna i bardzo zdrowa. Jedząc komosę ryżową wzmocnimy cały organizm i uzupełnimy niedobory wielu witamin i minerałów: kwasów tłuszczowych, białka, wapnia, fosforu, żelaza i wit. E. Bardzo łatwa w przygotowaniu, a w połączeniu z warzywami stanowi idealne zestawienie.
składniki na dwie porcje:
1 mały bakłżan
3-4 zielone szparagi
1/2 większego pomidora
1 szalotka
ser typu feta
zielony pieprz
sól morska
3-4 gałązki świeżego tymianku
świeża natka pietruszki
olej ryżowy
przygotowanie:
Komosę gotujemy wg instrukcji na opakowaniu. Bakłażana myjemy, kroimy w grubsze plastry, solimy i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie delikatnie opłukujemy wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w kostkę. Szparagi myjemy i też kroimy na mniejsze części, pomidora kroimy w nie za drobną kostkę. Szalotkę kroimy dowolnie. Pokrojone warzywa przekładamy do naczynia żaroodpornego, dodajemy tymianek, doprawiamy solą morską oraz zielonym pieprzem, dość obficie polewamy olejem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 190 stopni na 15 minut.
Na porcję ugotowanej quiny wykładamy upieczone warzywa, posypujemy rozdrobnionym na mniejsze kawałki serem, dodatkowo doprawiamy solą oraz pierzem i posypujemy świeżą natką pietruszki.
Smacznego.
Dolaczam do grona osob, ktorenie wiedzialy o istnieniu komosy!!! juz sama nazwa mi sie podoba a sadzac po skladnikach smak tez spodobalby mi sie bardzo:-) pozdrawim:-)
OdpowiedzUsuńJa nadal żyję w błogiej nieświadomości o jej zaletach;)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja:)
UsuńI ja! Przechodzę obok niej często w sklepie, ale nie mam odwagi wsadzić jej do koszyka. Muszę w końcu spróbować bo wygląda mega lekko i zdrowo!
UsuńWygląda to przepysznie, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Bardzo ciekawe danie, przyznam, że nigdy nie takiego nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńpołaszę się na nią, to i mała posmakuje;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten przepis;)
OdpowiedzUsuńchętnie zjadłabym porcyjkę ;)
OdpowiedzUsuńoooo! wspaniałe!
OdpowiedzUsuń