Jest tak pyszna, że przy robieniu wyjadałam ją z dużego garnka dużą drewnianą łyżką ;). Połówki owoców nasączone smakowitym karmelowym syropem. Coś pysznego! Przepis wynalazłam u Magdy Gesler (klik). Zachęcam bardzo do wypróbowania tego przepisu :).
składniki u mnie:
morele 2kg
cukier 1,5 kg
woda 1,5 szklanki - w oryginale ilość wody jest większa ( 1,5 szklanki na 1,2 kg owoców),
przygotowanie:
owoce umyłam, przekroiłam na pół i usunęłam pestki. w dużym garnku z wody i cukru ugotowałam syrop. morele włożyłam do garnka z syropem i zagotowałam. gotowałam 5 minut, wyłączyłam i odstawiłam do wystygnięcia. następnego dnia rano znowu zagotowałam, znowu pogotowałam 5 minut i wyłączyłam. i kolejnego dnia znowu rano zagotowałam, gotowałam kolejne 5 minut i wyłączyłam. w trakcie każdego z tych gotowań starałam się nie mieszać owoców łyżką by ich nie uszkodzić, potrząsałam więc delikatnie garnkiem, jak radzi Magda G. ;). Gorącą konfiturę nakładałam do wyparzonych, czystych słoików, zakręcałam i na całą noc pozostawiłam ustawione do góry dnem.
Fajny ten przepis. Nie trzeba godzinami siedzieć przy garnku. Muszę go wypróbować
OdpowiedzUsuńpyszna;-) idealna do naleśników czy ciast;-) nie dziwię sie ze wyjadalas ja łyżka;-)
OdpowiedzUsuńno nie mogłam się powstrzymać, cały czas miałam odruch Pawłowa hihi :)
Usuńwspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńjaka apetyczna!
OdpowiedzUsuńTeż przymierzam się do zrobienia takiej konfitury. Wygląda jak słoneczko zamknięte w słoiku:-)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie, bardzo słodko i słonecznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio morele chodzą za mną cały czas :) Aż mi ślinka cieknie gdy myślę o tej konfiturce ;) Wyjadałabym ją łyżka ze słoiczka ;)
OdpowiedzUsuń