wtorek, 16 lipca 2013

MAM MU TO ZROBIĆ I JUŻ!


w ostatnim czasie wzięłam udział w konkursie Oli: http://olalallola.blogspot.com/2013/06/may-konkurs-lalloli.html

wygrałam główną nagrodę w postaci trzech książek :)



wybrałam ten przepis Oli: http://olalallola.blogspot.com/2012/06/makaron-z-miodem-i-rodzynkami.html
a tak go zmieniłam i "słodkościom dodałam pazura ;)":

składniki: 

1 mała cykoria
4 większe truskawki
kilka rodzynek
niepełna łyżka octu balsamicznego z Modeny

niepełna łyżka miodu leśnego
masło klarowane
szczypta soli
świeżo zmielony pieprz
1 łyżeczka soku z cytryny
kawałek zielonego pleśniucha lazur
makaron spagettii

przygotowanie:

cykorię i truskawki opłukałam, osuszyłam. do małej miseczki porwałam liście cykorii na mniejsze kawałki i skropiłam sokiem z cytryny. odstawiłam.
na małej patelni rozpuściłam trochę masła, wrzuciłam przygotowaną cykorie, dodałam szczyptę soli i chwilkę dusiłam - 2 - 3 minutki. następnie dodałam ocet, miód, sparzone i osuszone rodzynku, zamieszałam, po chwili  dodałam pokrojone na ćwiartki truskawki i całość chwilkę dusiłam ( truskawki nie mogą się "rozciapkać", muszą pozostać jędrne, oblane balsamicznym sosikiem który się wytworzył ).
w osobnym garnku ugotowałam al dente makaron. gotowy, ciepły makaron polałam przygotowanym sosem balsamicznym z truskawkami i cykorią, posypałam swieżo zmielonym pieprzem oraz rozkruszonym drobno serem lazur. gotowe :) 


Ola napisała do mnie : "danie wybrał mój ślubny twierdząc, że mam mu to zrobić i już, że musi być mega ;p"
Pozdrawiam serdecznie Olę, a Was zachęcam do wypróbowania mojego przepisu ;)

niedziela, 14 lipca 2013

Pizza z tuńczykiem i grillowanym bakłażanem.


przepis na ciasto i przygotowanie: kilk

dodatki na wierzch pizzy:

-sos pomidorowy z bazylią, doprawiony solą i świeżo mielonym pieprzem - pomidory w kartoniku przelewamy do małego garnuszka, dodajemy dwie łyżki oliwy extra vergin, świeżą, drobno pokrojoną bazylię, doprawiamy do smaku i gotujemy na wolnym ogniu do zgęstnienia sosu.

-grillowany bakłażan: warzywo kroimy na plastry, solimy z obu stron, odstawiamy na 15 min. następnie plastry opłukujemy delikatnie wodą z soli, suszymy papierowym ręcznikiem, razem z papryką pokrojoną w paski polewamy delikatnie oliwą i na chwilkę odstawiamy.
bakłażana i paprykę grillujemy na dobrze rozgrzanej patelni grillowej z obu stron.

-tuńczyk w oleju, odsączamy na sitku i delikatnie rozdrabniamy na mniejsze kawałki, ale nie na miazgę

- małe kulki mozzarelli oraz zielony ser pleśniowy lazur

- listki świeżej bazylii

po upieczeniu pizzę polewamy oliwą z oliwek extra vergin, posypujemy świeżo mieloną solą, pieprzem oraz świeżą bazylią.

smacznego :)





czwartek, 11 lipca 2013

Jajko w koszulce na śniadanie.


starałam się bardzo. chciałam, żeby było taką ładną białą kulką jak kulka mozzarelli, no ale i tym razem  nie wyszło. pewnie ciągle popełniam ten sam błąd i ze zbyt wysokiej odległości wlewam jajko na wrzątek. no ale nic, na pewno dojdę kiedyś do wprawy i moje jajka w koszulkach będą ślicznie owinięte w białko i przypominające kulkę mozzarelli. wyszło jednak bardzo smacznie i to najważniejsze. takie jajo z rana , na kromce bułki grubo posmarowanej masłem, przyprawy, no pychotka po prostu. 

składniki:

1 jajko
1 łyżka octu jabłkowego białego
sól, pieprz, słodka papryka

oraz

pomidor malinowy
nać pietruszki
okrągła, środkowa część bułki posmarowana grubo masłem

przygotowanie:

umyte jajko rozbiłam delikatnie do małej miseczki. w średnim garnku zagotowałam wodę, dodałam ocet. gdy zaczęła się gotować zmniejszyłam ogień i delikatnie, ale zdecydowanie wlałam jajko.  gotowałam 2 - 3 minuty. w trakcie próbowałam łyżką delikatnie uformować z białka kulkę, no ale... ;).

gotowe jajko, łyżką cedzakową ułożyłam na przygotowanej kromce, doprawiłam przyprawami i ciepłe szybko zajadałam. ciepłe jajo roztopiło grubszą warstwę masła i przyprawy. no całość dla mnie była boska ;).

życzę wszystkim takich śniadań :).

poniedziałek, 8 lipca 2013

Mizeria w towarzystwie smażonego dorsza i kompot z truskawek poziomkowych na deser.

mizeria zawsze będzie przypominać mi dom moich dziadków. rzadko robię, ale tak mnie ostatnio naszło na mizeriowy smak.

składniki:

8 - 10  nie dużych ogórków gruntowych
łyżka posiekanego koperku
2 łyżeczki octu jabłkowego
2 duże łyżki śmietany 18 %
2 duże łyżki jogurtu greckiego light
sól
pieprz
cukier

przygotowanie:

ogórki umyłam, obrałam ze skórki, starłam na tarce na cienkie plasterki. do małego kubka wlałam śmietanę i jogurt, dodałam koperek, ocet, doprawiłam do smaku solą, cukrem i pieprzem.
przygotowane ogórki zalewam chwilkę prze podaniem, delikatnie mieszam.


 mizerii towarzyszył dorsz smażony na maśle klarowanym i młode ziemniaki z szałwią i oregano.


a na deser kompot z truskawek poziomkowych, czarnej porzeczki, czereśni słodzony cukrem waniliowym domowej roboty z laską wanilii.








piątek, 5 lipca 2013

Zupa kurkowa w miseczce z kurką.



składniki:


1,5 l wody mineralnej
1/2 średniego pora
1/2 selera z kawałkami zielonych liści
2 małe pietruszki
2 marchewki
3 małe ziemniaki
duża garść fasolki zielonej i żółtej
2 garście kurek
1 łyżka posiekanego drobno koperku
1 łyżka świeżej bazylii drobniutko pokrojonej
duża szczypta suszonego lubczyku
listki bazylii do posypania
1,5 łyżki oliwy z winogron
1 łyżka masła klarowanego
sól, świeżo zmielony pieprz, listek laurowy, 2 - 3 kulki ziela angielskiego
3 łyżki śmietany
ser owczy ricotta, twardy

przygotowanie:

warzywa, opłukałam, pokroiłam na mniejsze części, wrzuciłam do garnka, dodałam opłukane kurki, obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, fasolkę pokrojoną na mniejsze części, dodałam sól, lubczyk, oliwę i masło i chwilkę całość podsmażyłam mieszając, aż składniki delikatnie się obsmażyły. zalałam wodą, wrzuciłam pora, zielone części selera, przyprawy - listek i ziele i gotowałam na średnim ogniu ok. 15 - 20 minut.
gdy warzywa były miękkie dodałam koperek i bazylię. na koniec zabieliłam śmietaną - wcześniej śmietanę hartując w mniejszym naczyniu, doprawiłam do smaku solą, świeżym pieprzem.
nalewałam do miseczek, na wierzchu kładłam kawałki pokrojonej ricotty i liście świeżej bazylii.

smacznego :).


poniedziałek, 1 lipca 2013

Zupa letnia.


składniki:

1 komplet młodej włoszczyzny
3 większe pieczarki
1 garść zielonej fasolki szparagowej
1/2 garści żółtej fasolki szparagowej
1/2 większego pomidora malinowego
kilka ziaren zielonego pieprzu
1 większe ziarno ziela angielskiego
1 średni listek laurowy
duża szczypta suszonego lubczyku
1,5 l wody mineralnej
2 duże łyżki oliwy z winogron
masło klarowane
sól
świeżo mielony pieprz
2 garście makaronu świderki
2 pełne łyżki śmietany 18 % 

przygotowanie:

włoszczyznę przebrałam, oskrobałam marchewki i pietruszki oraz selera, z selerowej naci zastawiłam 2 - 3 ładniejsze. oczyściłam pora. umyte warzywa, po za nacią selera, pietruszki i porem, pokroiłam na mniejsze kawałki i wrzuciłam do garnka. przebrane i umyte fasolki pokroiłam też  na mniejsze kawałki, dorzuciłam do warzyw, dodałam lubczyk, listek, ziele, pieprz w ziarnach, dolałam oliwę i mieszając chwilę całość podsmażyłam ( 5 - 7 minut ). następnie zalałam wodą, dodałam zielone części selera, trochę naci pietruszki ( ładniejsze gałązki z włoszczyzny), 1/2 pora ( mój był niezbyt duży ), zagotowałam i gotowałam na wolnym ogniu do miękkości warzyw.

w między czasie umyte i pokrojone pieczarki, lekko poddusiłam na maśle klarowanym ( ale tak żeby nie puściły dużo soku ), dodałam do gotującego wywaru.

gdy warzywa były miękkie, pomidora pokroiłam na cząstki, poddusiłam na maśle, dodałam do zupy i wymieszałam ( pojawił się fajny kolor i  pyszny smak ).

gotową zupę zabieliłam śmietaną, doprawiłam do smaku solą, świeżo mielonym pieprzem.

podałam z ugotowanymi al dente świderkami.

smacznego :).